cześ
...+++sLu+++...
Link :: 07.08.2005 :: 22:09
NIGDZIE NIE MA SZABLONU Z MUMINKAMI =[ zalamana! ale ten tesh jest fajny nie? xD ogolnie nie jest zle.. nie wiem po co pisze xD ale kit... mama jutro wychodzi a ja wstaje o 6 i jade do Nikusia =( ratunku xD no nic.. spadam xD tzn. siedze jeszcze ale konce...
xP
Mi
Komentuj(1)
Link :: 03.08.2005 :: 23:52
=( jest mi chujowo zle... slucham Peji i Systemu no i Korna... kurwa tak mi zle ze kit... zjebany dzien! boje sie o mame... kurwa... jeszcze 12 jade na te rekolekcje! po co? nie nawroce sie.. nie wierze w boga... czuje ze to koniec. aga bedzie zalamana jak jej to powiem.. mam siostre zakonnice i nie wierze w boga. sram na takie zycie...nic mi sie nie uklada... chwile jest dobrze i znowu to samo... kurwa!!!
Komentuj(2)
Link :: 03.08.2005 :: 11:10
Ehh.. mama dzisiaj nie wychodzi > pewnie posiedzi tam z tydzien
tak sie mowi ale mi jej jest brak nigdy z mama nie bylam tak zrzyta.. ale... w ogole tak jakos dziwnie... tak zawsze na rodzicow narzekalam szczegolnie na mame... ake jak jej nie ma w domu to tak dziwnie.. strasznie za nian tesknie.. jak pojedzie z tata do wawy i kraka i wroci po 2 dniach to nie tesknie wcale .. a teraz ? boje sie o nia mam nadzieje ze wszystko bedzie ok... ja jeszcze stracilam wiare w Boga =( nie wiem czym mam sie pomodlic czy co? ehh Aga sie modli.. moze to wystaczy...
Nikuś ma dzisiaj imieniny... jade oczywiscie sie nim zajac... czuje ze tak bedzie do konca wakacji... =( za 9 dni wyjezdzam... juz mi sie nawet nie chce tam jechac =( eee koncze :*:* pa
Komentuj(1)
Link :: 03.08.2005 :: 00:24
ehh wtorek! mowilam ze to tragiczny dzien? w ogole to poszlam spac o 4:03 xP rano mama mnie obudzila o 7:00 pospalam dlugo =/ mama powiedziala "Natala ide do lekarza, wstan bo zaraz jedziesz..." i tyle.. poszlam dalej spac - wstalam o 8 o 10 wyjechalam do bulinskich... Nikuś byl niegrzeczny... zadzwonila syla ze mama jest w szpitalu =( bylam bardzo zla, smutna i w ogole... > Nikuś zrobil sie tragiczny... myslalam ze umre... zadzwnoliam do kogos.. tenm ktos mi bardzo pomogl... =) hmm... niewazne o kogo chodzi (...) mama czuje sie lepiej moze nawet jutro wroci do domu ehh Pozdro :*:* Pa
Mumunki ===> kocham je xD
Komentuj(0)
Link :: 02.08.2005 :: 00:11
kurwa zla jestem =/ siedze z kulka na kolanach slucham peji nom i na czacie ale oczywiscie sie kloca... poszlo o muzyke.. jeden slucha hh a drugi metalu no i sie zaczelo... =/ wlasnie dzisiaj tak w 100% doszlam do wniosku ze nie mam takiej jednej prawdziwej przyjaciolki, ani przyjaciela.. Pycia ===> oj znam ja tyle czasu... od przedszkola... ale praktycznie jej nie znam... teraz sie zamknela w sobie, ma jakies swoje kumpele... przykro mi to mowic ale nie jest moja przyjaciolka... Gosia ===> super kumpela... potrafi pocieszyc wiele razy mi pomogla... =) ale tez ostatnio jakos nie taka jest jak powinna.. Daruś===> kochany tez mi bardzo pomaga... ale nie mozna na nim polegac wiele razy sie na nim zawiodlam... ehh wiecej nie ma =( lipa... dzien ogolnie super =) wstalam o 7 i pojechalysmy z sylwia do weta z kulka. godzine robili jej lewatywe =( biedulka pozniej do domku... o 11 wsiadlam w tramwaj i do bulajow... Nikuś byl bardzo kochany i grzeczny dzisiaj =) (...) w domku siedzialam ze starszymi pozniej z tata pojechalam rozladowac samochod... pogadalam tam z Pawłem =P nom i mi powiedzial ze jutro o 10 mam juz byc =/ Omg koszmar... no i wrocilam do domq i jestem =/ ale nie jest tak do konca zle =) chuj nie mam przyjaciol trudno... duza buzka pa:*:*
Komentuj(0)
Link :: 01.08.2005 :: 01:54
dobry wieczor :* po co ja w ogole komus mowie "dobry wieczor" jak nikomu nie podalam adres tego bloga? pisze jakbym sie do kogos zwracala... no ale dobra... poszlam spac po 00 ale nie moglam usnac weszlam na czata =/ kurde nikogo ze znajomych nom ale co tam z jakimis debami pogadalam...no ale ile mozna. xD pozegnalam sie zyczylam dobrej nocy i nara.. chce mi sie siku wypilam przed chwila 2litry wody =/ plamka przed chwila sie obudzila. chciala siku wiec ja wypuscilam na dwor... dlugo nie wracala wiec poszlam po nia. patrze a ta na ulicy z jakims kotem siedziala. wiec ja w mojej pizamce wyszlam na ulice buhaha... wiary pelno (obok mojego domku dwa burdele) halas taki ze... ale nikt mi nic nie powiedzial wzielam kota i do domq xD za 15 minut powinam dostac sms-a o tresci "twoje konto zostalo dowadowane stan konta wynosi 50,00zł" czy jakos tak xD nom wiec czekam... jutro sie zapowiada zajebisty(czyt. tragiczny) dzien x[ wstaje o 7 rano jade do weta z kulka (na lewatywe), wracam i jade do bulajow opiekowac sie nikusiem xD wroce nie wiem o ktorej i nie wiem co bede robic xD glodna jestem!! zaraz sie posikam x[ .. buhaha ale dzionek byl udany! mamy juz 1 dzien sierpnia. za 7 dni moj tata ma urodziny i tomuś(kot) a za 9 dni kasia(kot) xD za miesiac koniec wakacji - lipa... ale dam rade! trzeba wiac z gim. moze jakos uda mi sie zdac do tej szkoly o ktorej marze (?)hmm... a jak nie do zaloze dom dziecka xD i tez bedzie fajnie. zaraz tata wstaje i jedzie do wawy =/ wiec spadam (a ja jade chyba w srode do wawy i kraka) umm marzenie xD aaa wczoraj cracovia wygralam 1:0 z amika xD i b.dobrze dobranoc :*:*:* papa
Komentuj(0)
Link :: 31.07.2005 :: 18:30
elo :*:* humor w 100% lepszy wczorajszy dzionek: wstalam, zrobilam salatke xD umm... pojechalam z matim i aga na dworzec kupic bilety. pozniej po sywlie pojechalismy ale jeszcze poszlam do browca. nom i pojechalismy do bulajow xD... cztery siostrzeczki(ja, aga, syla, iza) + nikuś udali sie na zakupy do tesco xD poklocilam sie z syla... i poszlam do domu bulinskich... siedzialam z pawlem i matim... (...)
wracalismy do domu wszyscy dostali atak smiechu... buhehe nie chce mi sie pisac co sie stalo xD dzien sie skonczyl... ja jeszcze ogladalam film zajebisty byl. poszlam spac o 2.. (...)
dzien dzisiejszy
wstalam o 12, gadalam z aga... przyjechali bulinscy... niedzielny obiad.. pawel wylal na age sok... myslalam ze jebne... buhehe... aga byla zla... x[ pozniej pawel cos zrobil przy kompie... (...)
pojechalam z sylwia na cmentarz... bylysmy u moniki tomka i kasi... wrocilam no i jestem :*:*:* buzka
Komentuj(0)
Link :: 29.07.2005 :: 22:32
kurde jaki dol =( zle sie czuje... ale dobra... wstalam rano... zadzwonila Izabela ze mam do niej przyjechac... no to pojechalam... siedzialam z Nikusiem... przyszedl Paweł...pozniej Iza... No i wrocilysmy na junikowo... =/ ehh... tata wrocil z kraka. aga gdzies poszla... iza gdzies lazila =( pozniej wykapalam psa... pojechalam ze starszymi do arvato rozladowac samochod. pozniej do auchana na zakupy. heh tam mi troszke wrocil humor bo... ee... niewazne... wrocilam do domu.. ogladalam eee sluchalam w necie meczu. remis 1:1 (lech-arka) i dobrze... zle sie czuje... =( brzuch mnie boli.. zygac mi sie chce... =( buuu nara
Komentuj(0)
Link :: 28.07.2005 :: 13:53
Nie wiem czy komus ze znajomych dam adres tego bloga... watpie ze w ogole ktos mnie zrozumie... Przyjaciele nie potrafia mnie tak zrozumiec jak obcy dla mnie ludzie... ale kit z tym... troszke chujowo bedzie pewnie widac to co pisze... no ale coz.. xP nie bede pisala nic o sobie... bede pisala jak bedzie mi zle, jak sie zmieni na lepiej i takie tam... no ale dobra :*** buzka pa
Komentuj(0)